Super Size Me - czyli o supermocarstwie Mc Donalda

W USA wszystko musi być ogromne. Wielkie domy, wielkie samochody, największe  firmy  i w końcu- najwięksi ludzie. Dosłownie, bo Amerykanie są najtłustszym narodem świata. Problemy z nadwagą u dorosłych w ciągu ostatnich 30 lat wzrosły  dwukrotnie i teraz cierpi na nią ok.  100 mln ludzi (!). "Najgrubszym" stanem jest Missisipi, gdzie 1 na 4 osoby jest otyła. Choroby związane z otyłością są drugą po paleniu papierosów przyczyną zgonów, a rocznie umiera na nie 400 tys. osób. Jeśli będziemy chcieli w tym momencie sprawdzić, co na to nasza wyszukiwarka, założę się że większość obrazków ukazująca typowego Amerykanina, będzie mocno… wybrzuszona. A to tylko potwierdza dane statystyczne.
Statystyki nie kłamią
Jaka jest tego przyczyna? Wiadomo, siedzący tryb życia i niewłaściwe odżywianie, czasem geny. Zatrzymajmy się jednak na chwilę przy jedzeniu. W końcu nasi rodzice od dziecka  mówili nam, że jedzenie fast food’ów jest niezdrowe (ale to samo mówili o słodyczach i napojach gazowanych, których NIE DA SIĘ przecież zupełnie uniknąć). Statystyczne polskie dziecko zjada więc ciepły posiłek przyrządzony w domu, amerykańskie-  udaje się z całą rodziną do restauracji typu Mc Donald's. Wśród dzieci największą popularnością cieszył się zawsze Happy Meal - czyli zestaw, który oprócz hamburgera, coca-coli i porcji frytek zawiera także zabawkę, nawiązującą często np. do aktualnych kinowych premier ( sama byłam szczęśliwą posiadaczką m.in. figurki Sullivana z Potworów i Spółki, Osła ze Shreka czy astronauty Buzza z Toy Story). Stan Kalifornia jako pierwszy zorientował się, jak duże zagrożenie stanowi promowanie wśród dzieci  niezdrowego jedzenia, i w 2010r. zakazał dodawania do Happy Meal’ów zabawek. Czy to jednak rozwiąże problem  w sytuacji gdy popularna żółta literka M pojawia się na dworcach, w szpitalach,  a nawet na wiaduktach?
Route 66, Vinita, Oklahoma
Znany producent telewizyjny Morgan Spurlock przeprowadził eksperyment, który miał na celu zbadanie zmian, jakie zachodzą w ludzkim ciele po stosowaniu „Mc Diety”. Przez 30 dni jadł żywił się tylko w McDonaldzie, będąc jednocześnie pod stałą opieką lekarzy i specjalistów. Aby nie psuć  apetytu czytelnikom konsumującym właśnie hamburgera, polecam obejrzenie w wolnej chwili filmu dokumentującego ten właśnie eksperyment. Wyniki są łatwe do przewidzenia, ale podczas oglądania nasuwa się refleksja - czy naprawdę zastanawiamy się nad skutkami niezdrowego jedzenia,  w obliczu kolorowych reklam, powiększonych zestawów po promocyjnej cenie i szeroko uśmiechniętego personelu? Czy aby nie dajemy się zbytnio manipulować? 
Plakat promujący film
Jeśli chodzi zaś o samą historię firmy McDonald's - została ona założona w 1940r., przez dwóch braci: Dicka i Maca, pochodzących z Kalifornii. W swoim menu bracia mieli najpierw hamburgery, frytki i napoje mleczne, a ich restauracja była niewielką, przydrożną knajpą. Pewnie by tak zostało, gdyby do  dobrze prosperującej, ale nadal mało popularnej spółki, nie włączył się sprzedawca mikserów do koktajli mlecznych - Ray Kroc. Był to typ człowieka marzącego o rozkręceniu dużego biznesu, a taką szansę dostrzegł w sprzedaży licencji na restauracje braci Donalds. W latach 60. wykupił udziały założycieli i rozpoczął ekspansję firmy na całe Stany, postępując wedle zasady: zadbaj o klientów, a interes sam zadba o siebie. Istotnie, restauracje McDonald przyniosły mu nie tylko milionowe zyski o jakich marzył, a  firmie udało się ponadto stworzyć  Mc Amerykę,  zbudowaną obecnie z ponad 10 tys. lokali McDonald's.
Mc Ameryka
Najlepiej prosperująca restauracja na świecie zmaga się z wieloma zarzutami. W 2002r. dwie nastolatki z Nowego Yorku wytoczyły jej proces, podając jako dowód zawrotne liczby, które wskazywała im waga. W Internecie ukazuje się mnóstwo zarzutów dotyczących produkcji „śmieciowego jedzenia”, w odpowiedzi na co McDonald's zaprosił klientów na zaplecze restauracji, by pokazać, że nic do ukrycia nie ma. Kontrowersji wokół jakości i produkcji jedzenia jest mnóstwo, zwłaszcza obecnie, kiedy modne jest bycie eko. Pamiętajmy jednak, że nie możemy obwiniać korporacji o zbędne kilogramy, bo przecież sami decydujemy czy mamy ochotę na hamburgera, czy wolimy wybrać coś zdrowszego. Nikt nam przecież nie każe tego jeść.

Karolina Krakowiak

Komentarze

Popularne posty

American History F: Gangi Nowego Jorku i rzeczywistość irlandzkiego imigranta

Japoński samuraj niechciany w USA, czyli dlaczego Nissan Skyline R34 jest nielegalny w Stanach Zjednoczonych

Od Królewny Śnieżki do Zwierzogrodu – historia animacji Disneya. Część 1