Czas Rapu
Mijający rok był bardzo wyjątkowy dla rapu. W świecie popkultury już dawno nie było tak głośno o hip-hopie. Można wręcz stwierdzić, że dzięki pewnym wydarzeniom i artystom, subkultura ta przeżywa obecnie swój renesans. W tym odrodzeniu da się doszukać nostalgii pewnej grupy osób do czasów minionej młodości, jak również bardziej poważnych powodów, takich jak chęć zamanifestowania buntu społecznego wobec brutalności policji czy niezadowalającej sytuacji ekonomicznej. Oprócz wymienionych powyżej powodów to jednak działalność twórcza była motorem napędowym i powodem powrotu rapu na szczyt. Już na samym początku roku na fanów czekała nie lada gratka, bowiem 13 lutego wyszedł czwarty album kanadyjskiego rapera Drake’a. Aubrey Graham swoim If You're Reading This It's Too Late udowodnił, że również Kanadyjczykom sztuka rapowania nie jest obca i potrafią oni podbić bezwzględny amerykański rynek muzyczny. To również Drake był uczestnikiem najgłośniejszego w tym roku beefu (swoisty ...