Kto zgrywa Internet na dyskietkę?

Kiedy Harry Truman w 1952 roku powoływał do życia National Security Agency, wiedziało o tym zaledwie kilku członków Kongresu. Mimo tego, że z biegiem lat o NSA wiadomo było coraz więcej, z natury rzeczy jej sposoby działania stanowiły i stanowią tajemnicę. Jest to amerykańska agencja wywiadowcza, wywodząca się wprost z prac wywiadowczych/kryptograficznych podczas II wojny światowej oraz z zimnej wojny. Bardziej znaczące informacje na jej temat wychodzą na światło dzienne tylko podczas afer, takich jak sprawa PRISM, obecna w mediach od początku czerwca tego roku. Podlegająca Departamentowi Obrony USA agencja, dawniej nastawiona na zbieranie informacji o działaniach Sowietów, dziś ma przeciwdziałać terroryzmowi.

Agencja ta ma zajmować się zbieraniem i analizą danych przesyłanych elektronicznie, które dotyczą łączności zagranicznej, sygnałów pochodzących z obcych państw. Od 1978 obowiązuje Foreign Intelligence Surveillance Act, dokument który zakazał NSA bezpośredniego monitorowania własnych obywateli bez specjalnego pozwolenia. Dla przykładu - agencja może podsłuchiwać rozmowę telefoniczną, ale pod warunkiem, że jeden z rozmówców znajduje się poza terytorium USA.

Główna siedziba NSA mieści się w Fort Meade w stanie Maryland, jednak inne oddziały agencji istnieją np. w Georgii, Tennessee, Colorado, San Antonio, na Hawajach. W budowie jest także ogromna serwerownia - Data Center w Utah, która będzie pięć razy większa od Kapitolu. Ma być gotowa we wrześniu 2013 roku. 

Fort Meade

Najbardziej znanym systemem nasłuchowym zarządzanym przez NSA, obecnym także mocno w kulturze popularnej, jest Echelon, powstały na mocy porozumienia USA z Wielką Brytanią, Australią, Kanadą i Nową Zelandią. Nazywa się go także “Five Eyes”. Urządzenia tego systemu, zlokalizowane na całym świecie, prowadzą nasłuch transmisji radiowych i satelitarnych. Istnienie tego systemu potwierdza raport Parlamentu Europejskiego wydany w 2001r.. Stwierdza on także, że Echelon daje dostęp do rozmów telefonicznych, faxów i e-maili, jednakże jest zdolny do podsłuchu tylko niewielkiej części takich przekazów. Jest to system dość stary, powstawały jeszcze w czasach zimnej wojny. W latach dziewięćdziesiątych do prasy dotarły informację, iż posłużył także jako narzędzie wywiadu gospodarczego, w efekcie czego europejska firma Airbus straciła intratny kontrakt z Arabią Saudyjską (NSA poinformowało, że doszło do korupcji).

Elementy systemu Echelon

W 2006 roku whistle-blower (osoba z wewnątrz jakiejś organizacji, informująca o nieprawidłowościach), niejaki Mark Klein przekazał informację o istnieniu tajnego pomieszczenia, pokoju 641A w centrali/węźle sieci telekomunikacyjnej AT&T w San Francisco. Było to miejsce, w którym NSA podpięła się do systemów AT&T, co dawało jej możliwość nasłuchu połączeń telefonicznych i internetowych. Punkty wpięcia NSA umiejscowione tam gdzie kable oceaniczne łączą się z siecią wewnętrzną, były w tamtym momencie całkowicie legalne. Lecz przypadku pokoju 641A chodziło już o centrale regionalne, wewnątrz krajowe. 

Room 641A

William Binney, człowiek który przez 30 lat był wysoko postawionym urzędnikiem w NSA, to od 2001 również whistle-blower. Według niego takich miejsc jak pokój 641A może być w USA między 10 a 20, na całym terytorium państwa, także w sieciach innych operatorów telekomunikacyjnych niż AT&T. Sprawa ta jest przedmiotem pozwów, kierowanych do sądu przez organizację Electronic Frontier Fundation  przeciwko AT&T i NSA, dotychczas bez wygranej po stronie EFF.

Projekty NSA, takie jak PRISM, związane z monitorowaniem danych przesyłanych przez Internet nie są jednak całkowitą nowością. Od lat dziewięćdziesiątych agencja budowała takie systemy jak ThinThread, Trailblazer czy Turbulence. Wszystkie jednak okazały się z różnych względów (takich jak opóźnienia w realizacji, przekroczony budżet, funkcjonalność inna od zakładanej) klapą i po jakimś czasie je zamykano. 

W kontekście sprawy PRISM, warto zauważyć, iż większość firm oskarżanych o udostępnianie danych NSA (takie jak Facebook, Google, Apple itd.) podlega prawu amerykańskiemu. Mimo, iż więcej użytkowników Facebooka pochodzi z Europy niż z Ameryki Północnej, dane wysyłamy na amerykańskie serwery i można powiedzieć, ze jest to ruch “z zewnątrz”.

Oskar Łopalewski

Komentarze

  1. Peplink Polska dostarcza na rynek polski innowacyjne rozwiązania sieciowe, które wspierają przedsiębiorstwa w budowie niezawodnej infrastruktury sieciowej. W ofercie Peplink znajdują się produkty, które pozwalają na tworzenie zaawansowanych sieci VPN, zarządzanie ruchem sieciowym oraz zapewnienie ciągłości działania usług krytycznych, co jest kluczowe dla każdej organizacji.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Japoński samuraj niechciany w USA, czyli dlaczego Nissan Skyline R34 jest nielegalny w Stanach Zjednoczonych

Co kojarzy nam się z USA? Subiektywny przegląd amerykańskiej kultury

What is this shit, really?