10,9,8,7,6,5,4,3,2,1… "War… War never changes"

Już niebawem po raz piąty usłyszymy ten znany od już prawie dwóch dekad cytat. Od czasu, gdy pojawił się pierwszy Fallout: A post nuclear Role Playing Game, minęło w tym roku już 18 lat. Od tamtego czasu światło dzienne ujrzały trzy kontynuacje (oraz cztery spin-offy) osadzonej w post apokaliptycznym świecie gry. Lada dzień na półki sklepowe trafi czwarta część owianego legendą Fallouta. Oficjalna informacja o tym, że studio Bethesda Softworks ma zamiar wydać nową grę, którą będzie czwarta część post-nuklearnego RPG-a, została ogłoszona 3 czerwca tego roku, choć już wcześniej na forach wśród graczy pojawiało się wiele pogłosek mówiących, iż to właśnie rok 2015 będzie rokiem nowego Fallouta.


Jednak aby móc cokolwiek powiedzieć o nadchodzącej nowej części gry, trzeba wrócić do korzeni, genezy koncepcji oraz zmian, jakie zaszły na przestrzeni lat. Pierwsza część gry wywodzi się z jeszcze starszego pomysłu stworzenia RPG-a i osadzenia go w post-apokaliptycznym świecie, czyli Wasteland (1988). Rozgrywka w grze, podobnie jak później w Falloucie, została osadzona w przyszłości w post-apokaliptycznej Ameryce, która została zniszczona przez wojnę nuklearną kilkadziesiąt lat wcześniej. Jej akcja rozgrywa się w roku 2087, 89 lat po zagładzie nuklearnej z 1998 roku. Ci, którzy pozostali jako żołnierze Armii Amerykańskiej, zmieniają swoją nazwę na Desert Rangers i stacjonują teraz na terenach południowo-zachodnich Stanów Zjednoczonych. Mają oni za zadanie zbadać zaburzenia w otaczających ich świecie, przy okazji go eksplorując i odkrywając wciąż funkcjonujące enklawy ludzi, które przebywają m.in. w Las Vegas. Warto także zauważyć, iż Wasteland doczekało się sequela, który został wydany w 2014 roku, pod nazwą Wasteland 2.


Dziewięć lat później, światu ukazuje się Fallout (1997) - jak często o nim mówiono, „duchowy następca” gry z 1988 r. Akcja toczy się w roku 2161, 84 lata po Wielkiej Wojnie (The Great War) toczącej się między Chinami a USA o zapasy ropy naftowej. Wojna, która zaczęła się 23 października 2077 roku, była najkrótszą wojną w historii – trwała niecałe dwie godziny, ale wyrządziła szkody większe niż jakakolwiek inna wojna przed nią. Gra rozpoczyna się w Krypcie 13, w której główny bohater otrzymuje zadanie znalezienia zamiennika chipu komputerowego, który uległ uszkodzeniu. Jest to ważna część, ponieważ dzięki niej mieszkańcy Krypty 13 mają dostęp do świeżej wody, nieskażonej radioaktywnością. Bohater ma 150 dni na znalezienie zamiennika i powrót do krypty, gdyż w przeciwnym razie zapas wody się skończy.


Rok po ukazaniu się światu Fallout’a zostaje wydana druga część gry. Akcja dwójki rozpoczyna się w roku 2241, 80 lat po wydarzeniach z pierwszej części. Mieszkańców wioski Arroyo dotyka długotrwała susza. Starszyzna osady mianuje „Wybrańca” – potomka bohatera z pierwszej części gry. Jego zadanie polega na odzyskaniu G.E.C.K. (Garden of Eden Creation Kit), który pozwoli stworzyć środowisko, które będzie zdatne do zamieszkania. W trakcie swojej misji poszukiwawczej „Wybraniec” napotyka na wiele przeszkód czyhających w post-apokaliptycznym świecie. Niemalże na każdym kroku musi zmagać się z mutantami, które powstały w wyniku użycia broni jądrowej. Jednak nasz bohater nie może czuć się bezpieczny nawet w otoczeniu ludzi, którzy utworzyli enklawy (protoplasty formacji politycznych), walczące ze sobą nawzajem o zapasy żywności i wody, a także wpływy polityczne. I nawet bycie neutralnym nie ocali nas z opresji.

Dokładnie 10 lat później, w roku 2008 światu ukazuje się trzecia część gry o tej samej nazwie. Akcja rozpoczyna się w roku 2277, dwieście lat po Wielkiej Wojnie. Głównym bohaterem jest nowo narodzony mieszkaniec Krypty 101, schronu nuklearnego, w którym zamieszkuje 1000 osób. W kilka minut po porodzie matka głównego bohatera umiera, zostawiając go z ojcem, który kilka lat później znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Wygnany z krypty bohater wyrusza na poszukiwania swego ojca. W trakcie swojej wyprawy, podobnie jak w poprzednich częściach, główny bohater musi zmagać się z wieloma przeszkodami, zarówno ze strony środowiska, jak i ludzi, ale są też tacy, którzy wyciągną pomocną dłoń, z reguły za opłatą, lub przysługą, w postaci kolejnej misji, która oznacza dodatkowe kilka, a czasem kilkanaście godzin gry.


Niedługo po trzeciej części światu ukazuje się nowe dzieło Bethesdy, czyli Fallout: New Vegas. Akcja toczy się na terenach byłych stanów: Kalifornii, Nevady i Arizony. Gracz wciela się w postać Kuriera, którego zadaniem jest przetransportowanie paczki przez pustynię Mojave do New Vegas Strip. Podczas podróży Kurier zostaje napadnięty i postrzelony w głowę, a jego paczka zostaje skradziona przez tajemniczego mężczyznę. Znaleziony przez robota Victora, zostaje zaniesiony do lokalnej osady i wyleczony przez Doca Mitchella. Po powrocie do zdrowia bohater wyrusza, aby zemścić się na swoim oprawcy i odzyskać paczkę. Podobnie jak poprzednio musimy zmagać się pułapkami post-apokaliptycznego świata. Pomimo iż New Vegas ukazał się po Trójce, to wydarzenia, które się tam rozgrywają, nawiązują częściowo do Fallouta 2, co nie czyni NV bezpośrednim następcą Fallouta 3

Warto także zauważyć zmiany, jakie zaszły na przestrzeni prawie dwóch dekad. Po pierwsze, dwie pierwsze części zostały wykonane w technologii 2D, z widokiem izometrycznym kamery (widok z góry) oraz zostały wyposażone w turowy system rozgrywki. Od części trzeciej (po tym jak udziały studia Interplay zostały wykupione przez Bethesdę) następuje ogromna zmiana technologiczna. Z turowej rozgrywka zmienia się na dynamiczną. Dostępne są dwie perspektywy: FPP – First Person Perspective i TPP – Third Person Perspective. Seria staje się sanboxem, czyli grą o otwartym świecie, w której można robić wszystko, co się żywnie graczowi podoba. Oczywiście w parze idą także inne zmiany technologiczne. Od części trzeciej seria Fallout jest wykonywana w pełni, w technologii 3D. Jedna rzecz pozostaje niezmienna od 18 lat – post-apokaliptyczny klimat gry. Klimat dodatkowo potęgowany przez nietuzinkowy soundtrack - w przygodzie na pustkowiach witają nas i niemal w każdym momencie towarzyszą nam evergreeny z pierwszej połowy ubiegłego stulecia, gdzie prym wiodą tacy autorzy, jak Frank Sinatra, Dino Martin, czy Billie Holiday. Zresztą, lista wielkich wykonawców jest zbyt długa, by przytaczać ich wszystkich (wspominałem o Lewisie Armstrongu?) - po prostu zapoznajcie się z kompilacją utworów z trzeciej części poniżej:


Seria Fallout to opowieść o przyszłości, o tym, co może się stać i jak może wyglądać świat, gdy największe mocarstwa światowe użyją broni masowego rażenia. To opowieść o walce rodzaju ludzkiego o przetrwanie i próbie odbudowania Ziemi po zagładzie nuklearnej. My, jako gracze jesteśmy częścią tego świata i to dzięki naszej inicjatywie jego stan ulega poprawie. Fallout jest przykładem tego, co mogło się stać, gdyby scenariusz Kryzysu Kubańskiego (Karaibskiego) potoczył się inaczej. Nie ulega wątpliwości, że dziś to my moglibyśmy żyć w post-nuklearnym świecie, mieszkając w podobnego rodzaju kryptach, jak te, które znamy (lub w najbliższym czasie poznamy) z serii Fallout.

Już dziś przed sklepami i centrami handlowymi ponownie ustawiły się długie kolejki graczy spragnionych kolejnych dziesiątek godzin spędzonych w post nuklearnym świecie. Jednak czy kolejna część serii będzie godnym następcą swoich poprzedników? Plotki nie pozostawiają wątpliwości, że tak będzie, ale ocenić będziemy mogli sami już dziś. Kto jeszcze tego nie zrobił , niech szybko biegnie do najbliższego sklepu. Uwierzcie mi na słowo, że naprawdę warto.

Jakub Molenda

Komentarze

Popularne posty

Japoński samuraj niechciany w USA, czyli dlaczego Nissan Skyline R34 jest nielegalny w Stanach Zjednoczonych

Co kojarzy nam się z USA? Subiektywny przegląd amerykańskiej kultury

What is this shit, really?